W Polsce otwiera się coraz więcej siłowni i klubów fitness. Blisko trzy miliony Polaków korzysta z nich regularnie. Nic dziwnego – systematyczne treningi to najlepsza droga do osiągnięcia wymarzonej sylwetki i zbudowania muskulatury. Coraz więcej osób troszczy się o własne ciało i przykłada wagę do aktywności fizycznej. Jemy zdrowiej, więcej się ruszamy i bardziej świadomie podchodzimy do kwestii harmonii duszy i ciała. Mimo tego, że podczas ćwiczeń na siłowni nie dochodzi do kontaktu z przeciwnikiem (tak jak w sportach walki czy grach zespołowych), trenującym może przydarzyć się kontuzja. W naszym poradniku wyjaśniamy, do jakich urazów najczęściej dochodzi podczas trenowania. Podpowiadamy też, jak można im zapobiec.

Najczęstsze urazy na siłowni

Co ciekawe, kontuzje ortopedyczne najczęściej przytrafiają się nie tym, którzy ćwiczą na poziomie zaawansowanym, lecz osobom początkującym. Brak odpowiednio intensywnej rozgrzewki, zła technika trenowania, przeciążenie organizmu, stosowanie zbyt dużego obciążenia, brak koncentracji w trakcie wykonywania ćwiczeń, a nawet zła dieta czy niewłaściwy strój – to wszystko powoduje, że narażamy się na mniejsze lub większe problemy z narządem ruchu. Do typowych urazów doznawanych na siłowni należą obtarcia, stłuczenia, krwiaki podpaznokciowe, nadwyrężenia i naciągnięcia mięśni, naderwania ścięgien, zerwania więzadeł, zablokowanie stawów, zespoły bólowe okolicy łokci, kontuzje pleców, zespół cieśni nadgarstka, bóle barków, bóle szyi i bóle kolan. Za najbardziej kontuzjogenne uznaje się dźwiganie ciężarów.

Jak chronić się przed urazami na siłowni?

Osoby początkujące często zapominają, jak ważne jest rozpoczęcie treningu od rozgrzewki. Odpowiednie ćwiczenia rozciągające są konieczne, by ciało mogło przygotować się na wysiłek, który go czeka. W trakcie rozgrzewki przyspiesza puls, wzrasta temperatura ciała, a krew zaczyna szybciej krążyć w naczyniach. Mięśnie i stawy są stopniowo mobilizowane do pracy. Takie ćwiczenia powinny trwać nie krócej niż piętnaście minut. Dopiero po nich przechodzimy do właściwej części treningu. Kluczowe znaczenie dla naszego bezpieczeństwa na siłowni ma poprawna technika wykonywania ćwiczeń. Możemy obecnie trenować na coraz nowocześniejszym sprzęcie, jednak nawet najdroższa zabawka nie będzie w pełni bezpieczna jeśli nie będziemy używać jej z głową. Dlatego jeśli dopiero zaczynamy swoją przygodę z siłownią, najlepiej ćwiczmy pod kierunkiem instruktora. Wykwalifikowany trener podpowie, jak należy korzystać z urządzeń, ile powtórzeń należy robić w danej serii itp. Pamiętaj, by między seriami dać mięśniom czas na odpoczynek. Przerwa nie może być jednak zbyt długa, by nie dopuścić do ich wychłodzenia. Opanowanie prawidłowej techniki zwiększy efektywność twoich ćwiczeń. Dzięki temu będziesz mógł szybciej osiągnąć swoje cele, nie narażając się przy tym na kontuzje i urazy. Kolejna ważna zasada to unikanie zbyt dużych obciążeń. Na początek spokojnie wystarczą ci same gryfy, nie musisz zakładać dodatkowych ciężarków. Pamiętaj, że im większy ciężar będziesz podnosił, tym większe ryzyko kontuzji. Zbytnia brawura zgubiła już niejednego – lepiej ćwiczyć rozsądnie niż w ogóle nie móc trenować z powodu urazu. Do zwiększania obciążenia najlepiej podchodzić z głową i dostosować je do swoich aktualnych możliwości kondycyjnych. Jeśli nie jesteś pewien, jakie ciężarki będą najlepsze, nie wahaj się poprosić o pomoc dyżurującego trenera personalnego.